Piękne morze jesienią.

        

        Nasze burzliwe morze jest piękne w okresie lata ale jesienią także ma swoje uroki. Korzystając z turnusu rehabilitacyjnego w okresie jesiennym, który jest troszeczkę tańszy, opuściłam szare mury.  Spędziłam w Międzywodziu 2 tygodnie razem  z mamą, która była moim opiekunem, ponieważ potrzebuję całodobowej pomocy drugiej osoby. Miałam tam 4 zabiegi dziennie.

 

      Pobyt nad morzem jest mi bardzo potrzebny ze względu na właściwości jodu, gdyż nadal mam problemy z oddychaniem.

     Pogoda mi sprzyjała dzięki czemu każdą wolną chwilę spędzałam na dworze. Razem z mamą spacerowałyśmy po nadmorskich uliczkach i oglądałyśmy piękne widoki Bałtyku.

 

     W dalszym ciągu potrzebuję intensywnej rehabilitacji, bez której nie uda mi się wrócić do zdrowia. Codziennie wykonuję bardzo trudne i ciężkie ćwiczenia, które sprawiają czasami wielki ból. Pomimo tak dużego wysiłku, który muszę z siebie dać dalej się staram i ćwiczę nieustannie.

 

     Turnus w Miedzywodziu zaliczam do udanych, zawdzięczam go osobom które wsparły mnie finansowo przesyłając pieniążki na moje konto osobiste jak i również którzy oddali dla mnie 1% podatku.  Można to ująć mottem:

                                     „Często dar jest niewielki,

                                    ale skutek z niego ogromny”.

                                        Fotki z jesiennego pobytu:

   

 

         

        

        

        

        

 

Pozdrawiam Wszystkich.


PAULA