Moje Bożonarodzeniowe ozdoby

W tym roku również postanowiłam wykonać kilka ozdób świątecznych. Jedną ręką kleiłam cekinkami bombki styropianowe. Tak powstały bombeczki, które można zawiesić na choinkę Bożonarodzeniową bądź na stojaczek jak na moich zdjęciach i ustawić na stoliku jako stroik świąteczny. Moje bombki są różnokolorowe wzbogacone o akcenty kokardek i gwiazdek. Kilka bombek wykonałam inną metodą. Są to kule plastikowe z watą w środku imitującą śnieg a z zewnątrz poprzyklejałam aplikacje w różnych wzorach z motywami świątecznymi.

Poniżej przedstawiam zdjęcia wykonanych bombek.

 

Rehabilitacja w Bydgoszczy

Witam serdecznie!

Po powrocie z rehabilitacji z Bornego Sulinowa czas letni czerwiec, lipiec i sierpień spędzałam na terenie swojej miejscowości. Lato było piękne i słoneczne, dlatego każdy dzień przebywałam na powietrzu. Siedziałam na podwórku w schronieniu cienia lub spędzałam czas z rodzicami na działce.

Na początku września dostałam telefon z oddziału rehabilitacji z 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy – link:(http://www.10wsk.mil.pl/pl/szpital/kliniki/klinika-rehabilitacji?showall=&start=1). Było to dla mnie dużym zaskoczeniem, ponieważ wniosek złożyłam 6 lat temu. Po otrzymaniu telefonu w ciągu 3 dni byłam już w Bydgoszczy na oddziale. Spędziłam tam ponad 5 tygodni. Czas miałam zapełniony różnymi zabiegami fizykalnymi, ćwiczeniami na urządzeniach rehabilitacyjnych, na terapii zajęciowej ćwiczyłam sprawność rąk i miałam indywidualne ćwiczenia z rehabilitantką Agnieszką na sali gimnastycznej. Miło wspominam spędzony tam czas i cały personel pielęgniarek i pielęgniarzy z oddziału. Dziękuję bardzo mojej mamie, że przychodziła do mnie do szpitala i pomagała mi przy wszystkich czynnościach w ciągu całego pobytu.

Przedstawiam kilka zdjęć z zajęć mojej rehabilitacji.

W niedzielne popołudnie skorzystałam z ładnej słonecznej jesiennej pogody i wybrałam się z mamą na spacer na terenie szpitala. Zrobiłam zdjęcie na tle ślicznego krzewu ognika, który pięknie wyglądał cały w czerwonych kuleczkach.

Turnus rehabilitacyjny w Borne Sulinowie

Witam Wszystkich!
Wróciłam z miesięcznej rehabilitacji na której byłam w Centrum Rehabilitacji SM w Borne Sulinowie im. Jana Pawła II (http://centrumsm.eu/ ). Jestem bardzo zadowolona z czasu który tam spędziłam.

Jest to prywatny ośrodek za który musiałam zapłacić. Mogłam tam być dzięki uzbieranym pieniądzom od Wspaniałych ludzi dla których nie obojętny jest los drugiego człowieka. Dziękuję bardzo Wszystkim z całego serca za udzieloną pomoc!
W ośrodku dni szybko mijały, ponieważ czas był zapełniony zajęciami. Każdy kuracjusz posiadał harmonogram zajęć rozpisany godzinowo. Przed śniadaniem mieliśmy grupową gimnastykę osób na wózkach. Po śniadaniu miałam terapie ręki na której terapeutki Gosia i Ania na wózku wykonywały manualny masaż rąk i ćwiczyłyśmy metodą PNF. W nowoczesnym urządzeniu Reha Digit miałam stymulowane dłonie co prezentuję na zdjęciach.

W dalszej części dnia miałam zabieg wodny czyli wirówkę nóg, która świetnie rozluźnia nogi przed gimnastyką z rehabilitantką. Miałam wykonane zabiegi z fizykoterapii takie jak: naświetlanie laserem odcinka szyjnego, prądy na prawą rękę – tonolizę, oraz prądy na obie kończyny górne i obręcz barkową.

Po zabiegach ćwiczyłam z rehabilitantką Michaliną metodą Vojty i PNF na sali gimnastycznej. Korzystałam też z elektrycznego urządzenia motorotora na rozruszanie nóg i rąk. Michalina jest bardzo miłą osobą z którą dobrze mi się współpracowało przy wykonywanych ćwiczeniach. Fachowa ekipa pielęgniarek, opiekunek i rehabilitantów sprawiła, że pobyt uważam za bardzo udany. Popołudnia spędzałam aktywnie na zajęciach grupowych takich jak między innymi muzykoterapia, artterapia czy socjoterapia. Najbardziej wspominam zajęcia z Moniką z artterapi ze względu na moje zamiłowania do rękodzieła. Pokazała nam jak wykonać obrazki metodą decoupage co bardzo mi się spodobało. 

Dodatkowo przez całe cztery tygodnie dopisywała piękna słoneczna pogoda. Wszyscy uczestnicy turnusu wolne chwile spędzali na dworze i na tarasie bo cały budynek jest przystosowany do zjazdów dla osób na wózkach i chodzikach. Ośrodek znajduje się w spokojnym miejscu otoczonym drzewami gdzie słychać śpiew ptaków i można zrelaksować się po intensywnych ćwiczeniach.

Wielkanocne rękodzieła 2018

Witam Wszystkich!

Od kilku tygodni wykonuje rękodzieła z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych. Przyozdobiłam jajka styropianowe kolorowymi cekinami. Wymaga to ode mnie dużo cierpliwości i precyzji. Tak spędzony czas traktuje przy okazji jak trening usprawniający lewą rękę. Gdy widzę efekty mojej pracy to jestem usatysfakcjonowana i szczęśliwa, że jedną ręką mogę to wykonać. Sprawia mi dużą przyjemność gdy mogę kogoś obdarować moim ‘’dziełem’’  🙂

Zdjęcia wykonane podczas klejenia jajek i już ukończone pisaneczki

PROSZĘ O PRZEKAZANIE 1% PODATKU!

 

Nazywam się PAULINA SKRZYNIARZ ,
Mieszkam w Nowogardzie a byłam mieszkanką Dobrej (woj. Zachodniopomorskie).

Dnia 28 sierpnia 2008 r. w wieku 22 lat nagle zachorowałam na poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego z porażeniem czterokończynowym z zaburzeniami oddychania. Przez 10 miesięcy, domem moim był OIOM (Szczecin, Goleniów, Warszawa) później Instytut Neurologiczny w Warszawie. W grudniu 2009 r. wróciłam do domu.

Mojej choroby nie można wyleczyć farmakologicznie, jedyną pomocą, nadzieją w moim leczeniu była i w dalszym ciągu jest rehabilitacja. Tylko dzięki niej (bardzo pragnę żyć choć lekarze nie dawali żadnych szans) samodzielnie oddycham bez respiratora, siedzę na wózku, zaczęłam poruszać lewą ręką, jestem dumna że mogę sama zjeść i nawet napisać kilka słów.

Pomimo minimalnej poprawy w dalszym ciągu nie jestem zdolna do samodzielnej egzystencji, potrzebuję całodobowej pomocy osób trzecich.
Niezbędnie potrzebna po powrocie ze szpitali jest domowa regularna rehabilitacja. Jedynie dzięki ćwiczeniom z rehabilitantem moje ręce, nogi, wszystkie stawy są w dobrej kondycji. Jednak przywrócenie władzy w moim ciele jest kosztowne.

Opłaty za lekarstwa, środki pielęgnacyjne, ciągła rehabilitacja domowa oraz pobyty w ośrodkach rehabilitacyjnych przewyższają możliwości finansowe moich rodziców (mama nie pracuje zajmuje się moją opieką 24h na dobę a tata jest na rencie po wylewie krwotocznym z niedowładem całej prawej strony).
Proszę pomóżcie mi w tej walce dokonując dobrowolnej wpłaty, liczy się każdy grosz, a przy rozliczaniu się proszę o przekazanie na mnie 1% podatku dochodowego.

Za ofiarność i bezinteresowną pomoc płynącą z serca, osób takich jak Państwo będę mogła skorzystać z dalszego leczenia i rehabilitacji oraz walczyć o odzyskanie częściowej sprawności fizycznej.

Z podziękowaniem
Paulina Skrzyniarz

 

PRZEKAŻ 1% PODATKU DOCHODOWEGO
WPISUJĄC W DRUK PIT
Nr KRS 0000308316
Cel szczegółowy: Paulina Skrzyniarz S/168

Dobrowolnej wpłaty można dokonać na konto:
Paulina Skrzyniarz            77 9375 0002 0000 1247 3000 0010

 

 

Wesołych Świąt!

W dniu Bożego Narodzenia

Przesyłam Wam życzenia :

zdrowia, szczęścia, powodzenia.

A ta gwiazdka betlejemska

Co zapala się o zmroku,

Niech przyniesie Wam pomyślność

W nadchodzącym Nowym 2018 Roku.

Jednocześnie bardzo dziękuję z całego serca

za wsparcie i pomoc oraz za przekazanie 1% podatku na mój cel.

Życzy Paulina z Rodzicami

 

 

Cześć Wszystkim!

Cześć Wszystkim!

   Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia zrobiłam trochę rękodzieła. W tym roku postanowiłam zrobić bombki, które ozdobiłam kolorowymi cekinami. Wykonanie jednej bombki jest dla mnie pracochłonne bo pracuję jedną lewą ręką. W każdą bombkę wkładam dużo wysiłku, staranności i serca, ponieważ chcę aby wszystkie wyglądały efektownie.                                                                              

Jest to dla mnie miła forma spędzenia czasu, którą bardzo lubię.

   Jednocześnie chciałabym podziękować bardzo Wszystkim osobom, które oddały na mnie swój 1% podatku. Jest to dla mnie duże wsparcie gdyż mogę być rehabilitowana 3 razy w tygodniu w warunkach domowych. W mojej chorobie regularne ćwiczenia z rehabilitantką są konieczne dla utrzymania uzyskanej już sprawności i nie pogorszenia się stanu. Do opłat dochodzą dodatkowo duże koszty na leki, które przyjmuję codziennie.

   Choć mamy końcówkę roku niebawem nadejdzie nowy rok a z nim przyjdzie okres rozliczeniowy z Urzędem Skarbowym. Tak jak do tej pory będę prosiła o ponowne rozliczanie się na moje subkonto. Wszystkim z góry bardzo serdecznie dziękuję za szlachetne wsparcie.

Zdjęcia podczas wykonywania moich bombek 

20171126423zz

20171126426zz

 

Moje zrobione bombki

 

 

Podczas wykonywania choinki z piórek

 

 

Choinka którą zrobiłam z piórek i ozdobiłam cekinami